
W 2023 roku 48% Polaków deklarowało codzienne przyjmowanie suplementów, a 70% sięgało po nie okazjonalnie. Tak wysoki odsetek użytkowników sprawia, że rzetelna analiza etykiet staje się kluczową umiejętnością konsumencką.
Dlaczego etykieta decyduje o świadomym wyborze?
Tylko 17% osób konsultuje suplementy z lekarzem lub farmaceutą. Pozostałe 83% opiera decyzje na informacjach widocznych na opakowaniu. Etykieta to jedyne źródło wiedzy kontrolowane przez prawo. Ustawa wymaga prezentacji danych w sposób czytelny i jednoznaczny, lecz pełne zrozumienie leży po stronie konsumenta.
Sześć obowiązkowych kategorii informacji
Prawo z 2024 roku wskazuje sześć bloków danych, które muszą znaleźć się na każdym opakowaniu:
- Nazwa produktu i forma podania
- Lista składników z wyszczególnieniem substancji czynnych
- Zalecana dzienna porcja
- Procent pokrycia referencyjnej wartości spożycia (RWS)
- Ostrzeżenia dotyczące grup ryzyka, ciąży, interakcji
- Instrukcja przechowywania poza zasięgiem dzieci
Brak któregoś z powyższych elementów sygnalizuje niezgodność z prawem.
Jak czytać listę składników i wartości RWS?
Producent musi podać stężenie każdej substancji w miligramach lub jednostkach międzynarodowych. W sąsiedniej kolumnie pojawia się procent RWS. Przykład: „Witamina C 80 mg – 100% RWS” oznacza pełne pokrycie dziennego zapotrzebowania w jednej porcji. Jeśli etykieta prezentuje 300% RWS, produkt przekracza trzykrotnie referencję ustaloną dla populacji dorosłych. RWS nie uwzględnia indywidualnych potrzeb pacjenta, lecz pokazuje punkt odniesienia do norm unijnych.
Frazy kluczowe i porównywanie ofert
Gdy konsumenci analizują rynek, często wpisują w Google „Skoczylas Suplementy” lub nazwy innych marek, aby sprawdzić składy, ceny oraz opinie. Porównanie etykiet kilku producentów pozwala wychwycić różnice w dawkach, obecności wypełniaczy czy alergenów.
Ostrzeżenia i interakcje
Segment ostrzeżeń zawiera informacje o potencjalnym ryzyku przy jednoczesnym stosowaniu leków przeciwzakrzepowych, antybiotyków lub środków hormonalnych. Brak ostrzeżenia przy substancjach znanych z interakcji, takich jak dziurawiec albo witamina K, obniża wiarygodność produktu.
Krok po kroku: praktyczne odczytywanie etykiety
- Sprawdź datę minimalnej trwałości, bo przeterminowany produkt traci stabilność.
- Zidentyfikuj substancję czynną i jej dokładną dawkę.
- Oceń procent RWS w jednej kapsułce oraz w porcji dziennej.
- Przeczytaj listę substancji pomocniczych, zwłaszcza barwniki, konserwanty, substancje glazurujące.
- Zwróć uwagę na ostrzeżenia, gdy przyjmujesz leki przewlekle.
- Porównaj dawkowanie z zaleceniami profesjonalnych towarzystw naukowych.
Najczęstsze chwyty marketingowe
- „Naturalny” bez definicji prawnej – syntetyczne witaminy również mogą pojawiać się w takim produkcie.
- „Bez cukru” przy jednoczesnej obecności syropu glukozowego oznaczonego pod inną nazwą.
- Grafika sugerująca wsparcie odporności, mimo że etykieta nie zawiera oświadczenia zdrowotnego zatwierdzonego przez EFSA.
Rozpoznanie tych zabiegów ułatwia obiektywną ocenę jakości suplementu.
Co jeszcze warto sprawdzić?
- Numer partii produkcyjnej – umożliwia identyfikację przy ewentualnym wycofaniu serii.
- Adres producenta lub dystrybutora – obecność pełnych danych świadczy o przejrzystości.
- Forma galenowa – proszek w kapsułce, tabletka musująca, płyn; forma wpływa na biodostępność.
Umiejętne czytanie etykiet przekształca potencjalne ryzyko w świadomy wybór i stanowi najlepszą ochronę przed niepotrzebną suplementacją.
0 komentarzy